Jak zaplanować system ogrzewania dla projektowanego domu?
Janusz Starościk
Prezes Zarządu Stowarzyszenia Producentów i Importerów Urządzeń Grzewczych (SPIUG), ekspert Switzerland Global Enterprise
Czym przede wszystkim powinniśmy się kierować, planując ogrzewanie naszego przyszłego domu?
Planując ogrzewanie projektowanego domu powinniśmy pamiętać, że „najtańsza energia to ta, której nie zużywamy. Dopiero wychodząc z takiego założenia, warto podejmować decyzję dotyczące sposobu, w jaki ogrzejemy nasz przyszły dom. Wybór systemu ogrzewania jest jedną z kluczowych decyzji związanych z budową domu, a szeroka gama dostępnych na rynku technologii z pewnością nie ułatwia inwestorom tego zadania. Jest wiele kryteriów dotyczących planowania systemu ogrzewania projektowanego domu.
Należy pamiętać, że ponad 80 proc. zapotrzebowania na energię w gospodarstwach domowych to właśnie ciepło i zapewnienie ciepłej wody użytkowej. Dlatego, w pierwszym rzędzie konieczne jest, aby zwrócić uwagę na samą konstrukcję budynku, przede wszystkim w kontekście jego izolacji termicznej i likwidacji mostków termicznych, co w efekcie ma bezpośredni wpływ na zapotrzebowanie budynku na ciepło i redukcję potencjalnych strat energii z tego tytułu. Dlatego budownictwo energooszczędne i termomodernizacja w wypadku istniejących budynków ma tak duże znaczenie przy ograniczaniu zapotrzebowania na energię niezbędną do funkcjonowania obiektu co przekłada się bezpośrednio na efektywność energetyczną budynku i zależny od tego dobór źródła ciepła.
Od czego zależą koszty ogrzewania i ile mogą wynieść?
Koszty ogrzewania są kosztami eksploatacyjnymi budynku. Na pewno ekonomicznie jest korzystać z lokalnych zasobów energii pobieranej z otoczenia. Przy sprzyjających warunkach, te koszty można ograniczyć do minimum lub całkowicie je wyeliminować. Takim przykładem może być wykorzystanie np. energii słonecznej wychwytywanej przez kolektory słoneczne i wykorzystanie paneli fotowoltaicznych do ogrzewania lub zasilania bazowych urządzeń grzewczych jak np. pompa ciepła, ponieważ Słońce nie wystawi nam faktury za dostarczoną energię, lub układ hybrydowy np. pompy ciepła czy nowoczesnego kotła elektrycznego z własnym źródłem energii elektrycznej pochodzącej z OZE jak np. małe turbiny wiatrowe czy panele fotowoltaiczne. Każde rozwiązanie jest dobre, jeżeli w efekcie pozwoli na ponoszenie niskich kosztów energii z tytułu ogrzewania. Kryteria, którymi powinien się kierować inwestor domu przy doborze instalacji, a co za tym idzie – urządzenia grzewczego, są zależne od wielu warunków brzegowych.
Które z rozwiązań jest obecnie najbardziej opłacalne w kontekście zarówno kosztów zakupu, jak i późniejszej eksploatacji?
Wbrew krążącym na rynku opiniom wygłaszanym przez różnych ekspertów związanych z taką bądź inną technologią, nie ma urządzenia, które można by zastosować wszędzie z takim samym efektem. Np. dobrze zlokalizowany, niezacieniony dom pod względem kierunków świata umożliwi zastosowanie z powodzeniem darmowej energii, jaką jest energia słoneczna, która może pozwolić nawet na całoroczne darmowe zaopatrzenie budynku w ciepło i ciepłą wodę użytkową. W innej lokalizacji stopień zacienienia może być tak duży, że bardziej będzie się opłacało zastosować pompę ciepła. Trzeba też uważać na to, czy dolne źródło ciepła pompy będzie w stanie zapewnić wystarczającą ilość ciepła z gruntu, wody, powietrza czy ciepła zawartego w otaczającym powietrzu i zakładaną sprawność takiej pompy, żeby nie było konieczne zużycie dodatkowej energii elektrycznej ponad założone standardy.
Na rynku mamy jeszcze dostęp między innymi do takich rozwiązań jak kotły na biomasę, wysokosprawne gazowe lub olejowe kotły kondensacyjne czy ogrzewanie elektryczne oparte na pompach ciepła i nowoczesnych kotłach elektrycznych. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to, które urządzenie grzewcze lepiej sprawdza się w eksploatacji, ponieważ może być tak, że jedna technologia, która jest z różnych powodów nieopłacalna w jakimś budynku, może doskonale się sprawdzić w innej lokalizacji. Także warto brać pod uwagę możliwości finansowe na etapie kalkulacji kosztów inwestycyjnych i oczywiście późniejsze koszty eksploatacyjne ogrzewania, żeby znaleźć rozsądny balans wstępnych i późniejszych kosztów.