Dziś, poprzez narzędzia mobilne mamy możliwość bycia dostępnym z każdego miejsca na ziemi. Ale jednocześnie globalność gospodarki i biznesu napędza rozwój mobilności.
Dr Małgorzata Bonikowska
Politolog, nauczyciel akademicki i doradca rządowy, doktor nauk humanistycznych, partner zarządzający w ośrodku THINKTANK
Globalizacja w wielu koncepcjach postrzegana jest jako postęp lub kryzys. Czy powinniśmy się bać globalizacji?
Globalizacja to zwiększenie skali i możliwości działania ludzi i firm, a jednocześnie rozszerzenie przestrzeni społecznej i wzrost tempa interakcji poprzez wykorzystanie nowoczesnych technologii informacyjnych. Globalizacja to łatwość przemieszczania się, lepszy dostęp do informacji, wiedzy i instytucji. Globalizacja może być więc dla ludzkości wielkim postępem, ale niestety też niebezpieczeństwem. Jeśli ją wykorzystamy mądrze, to wpłynie ona na rozwój świata. Natomiast jeśli damy się jej wykorzystać, to może ona nasz świat pogrążyć Trzeba umieć wybierać i dobrze zarządzać samym sobą.
Jakie możliwości daje człowiekowi globalizacja i mobilność? Jak wpływają na jakość życia?
Przede wszystkim zmienia się nasz styl życia – prywatnego, jak i zawodowego. Mobilność oraz procesy związane z globalizacją znacznie odmieniły sposób pracy i przebywania w przestrzeni prywatnej. Nowe funkcjonalności i urządzenia związane z rozwojem nowych technologii oderwały nas od stacjonarnego trybu świadczenia pracy w jednej dobrze znanej nam przestrzeni, co wpływa także na to, w jaki sposób i gdzie tę pracę wykonujemy. Nowe technologie i chęć bycia „w sieci” sprawiają, że praca staje się ciągłym elementem naszego życia. „Podpięci” pod wszelkie narzędzia komunikacji jesteśmy ciągle dostępni, a to przyzwyczajenie wpływa na życie prywatne. Jeszcze nie tak dawno było wyraźne rozróżnienie miedzy pracą, a domem. W wieku XXI te obszary się zmieszały – praca jest życiem, a życie jest pracą, co ludzi męczy – dlatego tak wielką karierę robi pojęcie „work-life balance”.
Jaki jest wpływ globalizacji na rozwój technologii mobilnych?
Jedno zjawisko napędza drugie. Globalizacja jest możliwa w tak dużej skali dzięki rozwojowi nowych technologii m.in. technologii mobilności. Dziś, poprzez narzędzia mobilne mamy możliwość bycia dostępnym z każdego miejsca na ziemi. Ale jednocześnie globalność gospodarki i biznesu napędza rozwój mobilności – zachęca biznes i firmy do inwestowania w badania, na podstawie, których powstają nowe narzędzia, patenty oraz urządzenia. Nasz świat koncentruje się na nas samych. Dziś urządzenia są nam najbardziej potrzebne do pracy niż ludzie.
Dzięki mobilności, cyfryzacji i smartfonizacji mamy możliwość robienia przelewów, czy np. zakupów on-line bez wychodzenia z domu – możliwości są ogromne, jak to się zmieniało na przestrzeni lat i jakie są prognozy na przyszłość?
Prognozy są takie, że będziemy mogli wykonywać te czynności w jeszcze prostszy sposób i z każdego miejsca. Dziś urządzenie mobilne to szereg możliwości, ułatwiających życie. Będą ulegać dalszym modyfikacjom, a z czasem być może w ogóle znikną, bo będziemy mieć je wczepione pod skórą… Albo przybiorą formy innych urządzeń, które znamy jak zegarki czy okulary.
Działania związane z inteligentnym zarządzaniem mobilnością wpływają na zachowania ludzi związane z przemieszczaniem się. Coraz więcej miast europejskich sięga po tego typu działania. Dlaczego wdrażanie działań związanych z zarządzaniem mobilnością jest tak istotne?
Inteligentne zarządzanie mobilnością w miastach wpływa na skalę i sposoby mobilności ludzi. Spędzamy „w drodze” sporą część naszego życia. Miasta stają się coraz bardziej zakorkowane, a dojazdy do pracy zabierają coraz więcej czasu. Inteligentne systemy zarządzania ruchem mają to zmienić. A jednocześnie, miasta szukają rozwiązań zachęcających ludzi do porzucenia aut na rzecz innych środków transportu. To jednak oznacza konieczność zintegrowania całości sieci komunikacyjnych miast tak, aby człowiek poruszający się w różny sposób szybko dotarł do celu. Nie uda się to bez mądrej polityki ze strony władz miejskich.